act legal covers all major European business centres.
Warsaw | Amsterdam | Bratislava | Bucharest | Budapest | Frankfurt | Milan | Prague | Vienna
meet us at www.actlegal.com

x

Cykl alertów prawnych: Kodeks spółek handlowych

Nowelizacja przepisów dotyczących kadencji oraz mandatu członków organów w spółkach kapitałowych

Nowe regulacje holdingów w polskim prawie już od 13.10.22 r.


Prezentujemy Państwu ostatni artykuł z cyklu publikacji poświęconych nowelizacji Kodeksu spółek handlowych, mających na celu przybliżenie nowych regulacji prawnych.

Zachęcamy do zapoznania się zarówno z niniejszą publikacją jak i ze wcześniejszymi następującymi opracowaniami:

Tytułem przypomnienia wskazujemy, iż już dzisiaj (to jest 13 października 2022 roku), na mocy ustawy z 9 lutego 2022 roku o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw, wchodzi życie jedna z największych dotychczasowych nowelizacji Kodeksu spółek handlowych („Ustawa Nowelizująca”).

Ten artykuł poświęcony jest kwestii kadencji oraz mandatu członków organów w spółkach kapitałowych. Wygaśnięcie mandatu członka organu spółki kapitałowej stanowiło w ostatnich latach przedmiot licznych wypowiedzi przedstawicieli doktryny i stało się przedmiotem wielu orzeczeń sądowych.

W praktyce wyjątkowo problematyczna okazała się kwestia ustalenia momentu wygaśnięcia mandatu     w związku z upływem kadencji. W ramach niniejszej publikacji omówione zostaną następujące zagadnienia:

(I) Jaka jest różnica między kadencją a mandatem?

(II) Czy okres sprawowania kadencji pokrywa się z okresem trwania mandatu?

(III) Kiedy wygasa mandat członka organu w spółce kapitałowej, a kiedy wygasa kadencja członka organu w spółce kapitałowej?

(IV) Czy i jak umowa spółki może regulować kwestię wygaśnięcia kadencji/mandatu?

(V) Jak należy rozumieć pełny rok obrotowy?

(VI) Jak do czasu wejścia w życie przepisów Ustawy Nowelizacyjnej obliczano kadencję oraz mandat członka organu w spółce kapitałowej?

(VII) Jak przepisy Ustawy Nowelizującej wpłyną na obliczanie kadencji oraz mandatu członka organu w spółce kapitałowej?

Jaka jest różnica między kadencja a mandatem?

Mimo, że w wielu sytuacjach terminy kadencja oraz mandat używane są zamiennie, pojęcia te nie są tożsame, wbrew temu, iż dotyczą tej samej czynności jaką jest pełnienie obowiązków i wykonywanie praw członków organów w spółkach kapitałowych to jest członka zarządu, rady nadzorczej czy też komisji rewizyjnej.

Odmienność wskazanych pojęć akcentuje sam ustawodawca w przepisach Kodeksu spółek handlowych, tytułem przykładu w art. 202 § 3 prawodawca wskazuje, iż w sytuacji, gdy umowa spółki przewiduje, że członków zarządu powołuje się na okres wspólnej kadencji, mandat członka zarządu powołanego przed upływem danej kadencji zarządu wygasa równocześnie z wygaśnięciem mandatów pozostałych członków zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Analogiczny przepis można znaleźć również w dziale dedykowanym spółce akcyjnej w Kodeksie spółek handlowych.

Warto nadmienić, że – tak jak wskazano powyżej – zarówno kadencja jak i mandat w spółkach kapitałowych dotyczą członków zarządu, rady nadzorczej i komisji rewizyjnej, natomiast nie odnoszą się do zgromadzenia wspólników, prokurentów, pełnomocników, likwidatorów i innych przedstawicieli spółki[i].

Kadencja

Kadencja oznacza – zazwyczaj ustalony w umowie spółki – czas, na jaki dana osoba została powołana odpowiednio do zarządu spółki, rady nadzorczej czy komisji rewizyjnej, przy czym umowa spółki może nie zawierać żadnych postanowień w zakresie kadencji. Wskazany termin ma charakter techniczo-prawny.

Mandat

Mandat członka organu spółki kapitałowej jest nierozerwalnie związany z umocowaniem danej osoby do pełnienia funkcji członka organu spółki kapitałowej, wobec czego mandat jest pewnego rodzaju upoważnieniem do pełnienia obowiązków i wykonywania praw odpowiednio członka zarządu, rady nadzorczej czy komisji rewizyjnej[ii].

Czy okres sprawowania kadencji pokrywa się z okresem trwania mandatu?

W praktyce znaczący problem stanowi kwestia, iż okres sprawowania kadencji przez członków organów spółki kapitałowej często nie pokrywa się z okresem pełnienia przez nich funkcji w organie tejże spółki, to jest w pewnych przypadkach mandat może przekroczyć długość kadencji, a niekiedy mandat może być krótszy od kadencji. Warto zaznaczyć, iż większość przedstawicieli doktryny wskazuje, iż relacja pomiędzy kadencją a mandatem w aspekcie czasowym oparta jest na założeniu, że chwila wygaśnięcia mandatu nie musi być tożsama z upływem kadencji, ponieważ mandat może przysługiwać pomimo upływu kadencji[iii].

Reasumując powyższe kadencja ma charakter techniczo-prawny, bowiem określa ramy czasowe pełnienia funkcji w organach spółki, natomiast mandat stanowi upoważnienie do pełnienie funkcji w organach spółki kapitałowej. Wobec czego rozpoczęcie kadencji będzie każdorazowo wiązało się z uzyskaniem mandatu. Zakończenie pełnienia funkcji natomiast jest nierozerwalnie związane z chwilą utraty mandatu. W praktyce oznacza to, że członek organu spółki kapitałowej posiadający mandat jest uprawniony do realizacji wszelkich uprawnień członka organu tejże spółki mimo upływu kadencji, na którą został powołany.

Kiedy wygasa mandat członka organu w spółce kapitałowej, a kiedy wygasa kadencja członka organu w spółce kapitałowej? Czy i jak umowa spółki może regulować kwestię wygaśnięcia kadencji/mandatu?

Przepisy Kodeksu spółek handlowych dotyczące kadencji oraz mandatu mają charakter dyspozytywny, co oznacza, iż kwestie dotyczące kadencji i mandatu mogą zostać przez strony szczegółowo uregulowane w umowie spółki, wyłączając lub modyfikując zastosowanie przepisów Kodeksu spółek handlowych. Umowa spółki może nie zawierać żadnych postanowień w zakresie kadencji i wówczas zastosowanie znajdą regulacje ustawowe.

Zgodnie z przepisami kodeksu spółek handlowych, w braku odmiennych regulacji w umowie spółki, w zakresie członka zarządu, rady nadzorczej czy komisji rewizyjnej zarówno w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością jak i w spółce akcyjnej:

  • w przypadku powołania członka organu spółki kapitałowej na okres roku, jak również w przypadku braku oznaczenia kadencji w umowie spółki, mandat członka organu spółki kapitałowej wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka organu spółki kapitałowej;
  • w przypadku powołania członka organu spółki kapitałowej na okres dłuższy niż rok, mandat członka organu spółki kapitałowej wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników, zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka organu spółki kapitałowej.

Wyżej wymienione regulacje odwołują się do pełnego roku obrotowego pełnienia funkcji. Przepisy Ustawy o rachunkowości definiują pojęcie roku obrotowego jako rok kalendarzowy lub inny okres trwający 12 kolejnych pełnych miesięcy kalendarzowych. W powołanej ustawie wskazano również, że rok obrotowy lub jego zmiany określa statut lub umowa, na podstawie której utworzono jednostkę.

Nie zawsze rok obrotowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym, ponadto członek organu może zostać powołany na początku roku obrotowego, w trakcie jego trwania bądź też na końcu.

Z uwagi na to, że upływ kadencji nie jest nierozerwalnie połączony z wygaśnięciem mandatu, a przedstawiciele doktryny różnie definiują pojęcie pełnego roku obrotowego pełnienia funkcji, określenie momentu wygaśnięcia mandatu członka organu w spółce kapitałowej w praktyce stanowi stosunkowo skomplikowane zagadnienie.

Na przestrzeni lat w doktrynie oraz judykaturze wyodrębniły się dwa stanowiska w zakresie momentu wygaśnięcia mandatu członka organu w spółce kapitałowej, to jest koncepcja redukcyjna oraz koncepcja prolongacyjna.

Koncepcja redukcyjna zakłada, że kadencję należy obliczać według pełnych lat obrotowych, wobec czego nie ma podstaw do przedłużenia tego okresu o jeden rok. Natomiast zgodnie z koncepcją prolongacyjną okres kadencji jest liczony w latach od dnia powołania, przy czym ostatni rok urzędowania członka organu w spółce kapitałowej musi być pełnym rokiem obrotowym, wobec czego ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka organu w spółce kapitałowej oznacza cały rok kalendarzowy, w którym dany członek sprawował swoją funkcję (choćby przez jego część).

Powyżej wskazane wątpliwości zauważył również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 listopada 2016 r. (sygn. akt: III CZP 72/16), gdzie zaprezentowano stanowisko, zgodnie z którym ostatni pełny rok obrotowy, w rozumieniu przepisu art. 369 § 4 w związku z art. 386 § 2 Kodeksu spółek handlowych, jest to ostatni rok obrotowy, który rozpoczął się w czasie trwania kadencji członka rady nadzorczej spółki akcyjnej. Tym samym Sąd Najwyższy w przedmiotowej uchwale wypowiedział się za stosowaniem koncepcji prolongacyjnej.

Jak przepisy Ustawy Nowelizującej wpłyną na obliczanie oraz mandat członka organu w spółce kapitałowej?

Na mocy Ustawy Nowelizującej prawodawca precyzuje, że kadencję członka organu w spółce kapitałowej oblicza się w pełnych latach obrotowych, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Mimo, iż wprowadzona zmiana nie jest obszerna, to rozwieje wiele powstałych w doktrynie i judykaturze wątpliwości w zakresie momentu wygaśnięcia członka organu w spółce kapitałowej. W ramach Ustawy Nowelizującej ustawodawca odzwierciedlił w treści przepisu prezentowaną powyżej koncepcję prolongacyjną.

Przykładowo, dzięki wprowadzonej regulacji nie będzie ulegało wątpliwości, że mandat członka organu spółki kapitałowej powołanego dnia 1 czerwca 2021 r. na dwuletnią kadencję, w spółce, której rok obrotowy jest tożsamy z rokiem kalendarzowym, wygaśnie z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za rok obrotowy 2023. Na kadencję będą się bowiem składały pełne lata obrotowe: 2022 i 2023.

Aby uniknąć wątpliwości co do wpływu Ustawy Nowelizującej na mandaty członków organu spółek kapitałowych istniejące w chwili wejścia w życie ustawy, przepis przejściowy Ustawy Nowelizującej przesądza o stosowaniu w tym zakresie znowelizowanych przepisów Kodeksu spółek handlowych.

Podsumowanie

Mając na uwadze, że ustalenie momentu wygaśnięcia mandatu członka organu spółki kapitałowej stanowiło w praktyce wyjątkowo problematyczną kwestię oraz pozostawało przedmiotem licznych wypowiedzi przedstawicieli doktryny oraz orzeczeń sądowych, które odnosiły się do dwóch odmiennych koncepcji w zakresie określenia momentu wygaśnięcia mandatu, w ocenie autorów niniejszego artykułu wprowadzoną na mocy Ustawy Nowelizującej zmianę należy ocenić z aprobatą, jako wyjaśniającą powyższe wątpliwości.

W myśl zasady stanowiącej, iż „Nie należy mnożyć bytów ponad potrzebę” (Entia non sunt multiplicanda praeter necessitatem) oraz niezależnie od słuszności argumentów wskazywanych zarówno przez zwolenników jak i oponentów wyżej przestawionych koncepcji prolongacyjnej oraz koncepcji redukcyjnej, należy wskazać, iż wprowadzona zmiana ujednolici sposób określenia wygaśnięcia mandatu członka organu spółki kapitałowej, oraz w konsekwencji wpłynie na bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. Nieprawidłowe określenie momentu wygaśnięcia mandatu członka organu w spółce kapitałowej (do czego w praktyce niejednokrotnie mogło dochodzić z uwagi na brak precyzyjnych przepisów w tym zakresie) może mieć wpływ na ważność podejmowanych przez członka organu czynności w imieniu spółki, bądź skutkować obarczeniem sankcją nieważności uchwał podejmowanych przez taki organ, bądź w kwalifikowanej postaci również uznaniem za nieistniejącą uchwałę podjętą przez osoby niebędącą członkami organu.

[i] Por. A. Kidyba [w:] M. Dumkiewicz, A. Kidyba, Komentarz aktualizowany do art. 1-300 Kodeksu spółek handlowych, LEX/el. 2022, art. 202.
[ii] Por. A. Kidyba [w:] M. Dumkiewicz, A. Kidyba, Komentarz aktualizowany do art. 1-300 Kodeksu spółek handlowych, LEX/el. 2022, art. 202.
[iii] Uchwała Sądu Najwyższego z 24.11.2016 r., III CZP 72/16.

Jeśli potrzebowaliby Państwo pogłębić temat dotyczący zmian w kodeksie spółek handlowych, zachęcamy do kontaktu z naszymi ekspertami i autorami niniejszej publikacji:

 

 

Cykl alertów prawnych: Kodeks spółek handlowych

Warto przyjrzeć się statutom i umowom spółek

Nowe regulacje holdingów w polskim prawie już od 13.10.22 r.


Ustawa z dnia 9 lutego 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw („Ustawa Nowelizująca”) wprowadziła do Kodeksu handlowego regulacje dotyczące w szczególności grup spółek oraz nowych zasad funkcjonowania rad nadzorczych i zarządów. O nowych regulacjach holdingów w polskim prawie oraz zmianach w zasadach odpowiedzialności spółek i członków ich organów pisaliśmy szczegółowo w osobnych artykułach opublikowanych w ramach cyklu artykułów poświęconych nowelizacji Kodeksu spółek handlowych.

Wraz z wprowadzanymi zmianami nowe przepisy pozostawiają spółkom, a w zasadzie zgromadzeniom wspólników i walnym zgromadzeniom akcjonariuszy spółek, pewien luz decyzyjny pozwalający na modyfikacje (w zakresie określonym w ustawie) wybranych reguł funkcjonowania grup spółek oraz ich organów na gruncie statutów i umów spółek.

Przesłanki odmowy wykonania wiążącego polecenia spółki dominującej  

Możliwość wydawania przez spółkę dominującą wiążących poleceń w stosunku do spółek zależnych stanowi podstawową instytucję prawną, zapewniającą spółce dominującej sprawne zarządzanie grupą spółek. Zgodnie z nowymi przepisami, po otrzymaniu wiążącego polecenia zarząd spółki zależnej zobowiązany jest do podjęcia uchwały, w której podejmuje decyzję o wykonaniu bądź odmowie wykonania wiążącego polecenia. Zarząd spółki zależnej nie dysponuje jednak uprawnieniem do swobodnej oceny otrzymanego polecenia spółki dominującej – jego wiążący charakter przekłada się bowiem na to, że odmowa wykonania polecenia może nastąpić wyłącznie w ściśle określonych przypadkach.

Podstawową przesłanką uprawniającą i jednocześnie obligującą do odmowy wykonania wiążącego polecenia jest sytuacja, w której wykonanie wiążącego polecenia przez spółkę zależną doprowadziłoby do jej niewypłacalności albo zagrożenia niewypłacalnością.

Ponadto spółka zależna, która nie jest spółką jednoosobową (tj. w której spółka dominująca nie jest jedynym wspólnikiem bądź akcjonariuszem) powinna odmówić wykonania polecenia jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że jest ono sprzeczne z interesem tej spółki i wyrządzi jej szkodę, która nie będzie naprawiona przez spółkę dominującą lub inną spółkę zależną uczestniczącą w grupie spółek w okresie dwóch lat, licząc od dnia, w którym nastąpi zdarzenie wyrządzające szkodę. Co istotne, w przeciwieństwie do pierwszej przesłanki odmowy wykonania polecenia związanej z ryzykiem niewypłacalności spółki zależnej, powyższa przesłanka może zostać zmodyfikowana w statucie lub umowie spółki zależnej.

Ponadto organy stanowiące spółek zależnych mogą wprowadzić do umów bądź statutów spółek dodatkowe przesłanki odmowy wykonania wiążącego polecenia. Skuteczność uchwały o zmianie umowy albo statutu spółki zależnej wprowadzającej dodatkowe przesłanki odmowy wykonania wiążącego polecenia zależy jednak od odkupienia przez spółkę dominującą udziałów albo akcji tych wspólników albo akcjonariuszy spółki zależnej, którzy nie zgadzają się na zmianę i złożyli spółce dominującej odpowiednie żądanie.

Obowiązek rady nadzorczej sprawowania nadzoru nad realizacją interesu grupy spółek przez spółkę zależną

Nowe przepisy Kodeksu spółek handlowych wprowadzają znaczne rozszerzenie uprawnień i obowiązków rad nadzorczych spółek dominujących – rozszerzeniu ulega bowiem katalog zadań rad nadzorczych takich spółek w zakresie sprawowania stałego nadzoru nad realizacją interesu grupy spółek przez każdą ze spółek zależnych. W szczególności rada nadzorcza spółki dominującej uzyskuje uprawnienia do żądania od zarządu spółki zależnej uczestniczącej w grupie spółek udostępnienia ksiąg i dokumentów oraz udzielenia informacji w celu sprawowania nadzoru. Co istotne, w przypadku gdy umowa spółki dominującej nie przewiduje ustanowienia rady nadzorczej, powyższe kompetencje rady nadzorczej wykonuje zarząd spółki dominującej.

Ustawa Nowelizująca przewiduje także możliwość zwolnienia rady nadzorczej (lub w przypadku jej braku – zarządu) spółki dominującej lub modyfikacji jej uprawnień i obowiązków w powyższym zakresie, jednakże wymaga to podjęcia konkretnych działań po stronie spółki dominującej oraz wprowadzenia zmian do umowy lub statutu, które uregulują kompetencję rady nadzorczej w odmienny sposób.

Doradca rady nadzorczej

Kolejną zmianą, która zostaje wprowadzona Ustawą Nowelizującą jest możliwość przyznania radzie nadzorczej w statucie lub umowie spółki uprawnienia do wyboru doradcy rady nadzorczej w celu zbadania na koszt spółki określonej sprawy dotyczącej działalności spółki lub jej majątku, bądź też w celu przygotowania określonych analiz oraz opinii. W przypadku wprowadzenia takich kompetencji do statutu lub umowy spółki rada nadzorcza, niezależnie od stanowiska zarządu, będzie uprawniona do samodzielnego zawarcia umowy z doradcą w imieniu i na rzecz spółki. Z kolei zarząd zobowiązany będzie do zapewnienia takiemu doradcy dostępu do dokumentów spółki i udzielania mu żądanych informacji. Warto zaznaczyć, że instytucja doradcy rady nadzorczej dotyczy wszystkich spółek (nie tylko tych, które uczestniczą w grupie spółek).

Zmiany w umowach i statutach spółek zależnych

Rozważenia wymaga również wprowadzenie zmian do umów bądź statutów spółek zależnych. W szczególności Ustawa Nowelizująca wprowadza możliwość rozszerzenia uprawnienia spółki dominującej do przymusowego wykupu udziałów lub akcji wspólników albo akcjonariuszy mniejszościowych spółki zależnej należącej do grupy spółek. Podstawowa regulacja wynikająca z nowych przepisów Kodeksu spółek handlowych wprowadza możliwość podjęcia przez zgromadzenie wspólników bądź walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki zależnej uchwały o przymusowym wykupie wspólników lub akcjonariuszy reprezentujących nie więcej niż 10% kapitału zakładowego przez spółkę dominującą, która reprezentuje bezpośrednio co najmniej 90% kapitału zakładowego, jednakże umowa lub statut spółki zależnej może przewidywać, że powyższe uprawnienie będzie przysługiwało także spółce dominującej, która bezpośrednio lub pośrednio reprezentuje w spółce zależnej co najmniej 75% tego kapitału.

Ponadto statut lub umowa spółki zależnej może przewidywać ograniczenie zakresu uprawnienia przysługującego udziałowcom spółki zależnej do żądania przeprowadzenia badania rachunkowości i działalności grupy spółek. W przypadku braku odmiennych postanowień statutu lub umowy spółki w tym zakresie, mniejszościowi udziałowcy spółki zależnej uczestniczącej w grupie spółek reprezentujący co najmniej 10% kapitału zakładowego będą mogli zwrócić się do sądu rejestrowego z wnioskiem o wyznaczenie firmy audytorskiej w celu zbadania rachunkowości oraz działalności grupy spółek.

Zakończenie

Utworzenie grupy spółek oraz modyfikacja bądź wyłączenie niektórych obowiązków i uprawnień w granicach zakreślonych przez nowe przepisy może ułatwić uregulowanie relacji pomiędzy podmiotami, które już dziś funkcjonują w ramach grup kapitałowych. Uprawnienia samej spółki dominującej, jak i jej organów względem spółek zależnych, będą miały szczególnie doniosłe znaczenie w przypadku grup kapitałowych o zróżnicowanej strukturze właścicielskiej, w których pozostali wspólnicy mniejszościowi wywierają lub dążą do wywierania wpływu na ich funkcjonowanie.

Uprawnienie spółek dominujących do wydawania wiążących poleceń wraz z uprawnieniami nadzorczymi względem spółek zależnych mogą wspomagać podział i koordynację działań wewnątrz grupy spółek oraz ograniczać ryzyko niesubordynacji poszczególnych spółek w stosunku działań podejmowanych w interesie ekonomicznym całej grupy spółek, nawet gdy podejmowane decyzje nie są najkorzystniejsze z perspektywy partykularnego interesu spółki zależnej. Z drugiej strony konsekwencją dodatkowych uprawnienia spółki dominującej jest przyjęcie przez nią odpowiedzialności względem spółki zależnej, jej wspólników i wierzycieli za szkodę wyrządzoną wykonaniem wiążącego polecenia.

Biorąc pod uwagę fakt, że już w dotychczasowym stanie prawnym częstą praktyką w grupach kapitałowych jest wydawanie poleceń spółkom zależnym przez spółki dominujące, należy rozważyć czy obecne mechanizmy kontroli nad spółkami zależnymi są efektywne i wystarczające z punktu widzenia realizacji interesu grupy kapitałowej. Oceny wymaga również poziom ryzyka związanego z przyjęciem przez spółkę dominującą odpowiedzialności za szkodę spowodowaną wykonaniem wiążącego polecenia.

Warto mieć również na uwadze, że utworzenie grupy spółek nie ogranicza dotychczas stosowanych przez spółki dominujące nieformalnych narzędzi kontroli nad spółkami zależnymi, ale wprowadza nowe, dodatkowe rozwiązania, które regulują dotychczasową praktykę od strony prawnej. Spółki dominujące w grupie spółek będą miały zatem każdorazowo wybór, czy pozostać przy dotychczasowych narzędziach kontroli, czy też wydać spółce zależnej wiążące polecenie – tym bardziej, że nowe regulacje wprowadzają dosyć sformalizowany tryb wydawania wiążących poleceń, który niekiedy może okazać się nieadekwatny do dynamiki sytuacji i konieczności szybkiego podjęcia decyzji.

W każdym przypadku, w którym dochodzi do utworzenia grupy spółek, organy stanowiące spółek  uczestniczących w grupie powinny rozważyć wprowadzenie odpowiednich zmian w umowach albo statutach spółek– tak, aby dostosować zasady funkcjonowania grupy do własnych potrzeb.


Jeśli potrzebowaliby Państwo pogłębić temat dotyczący zmian w kodeksie spółek handlowych, zachęcamy do kontaktu z naszymi ekspertami i autorami niniejszej publikacji:

 

Cykl alertów prawnych: Kodeks spółek handlowych

Prawo holdingowe – odpowiedzialność

Nowe regulacje holdingów w polskim prawie już od 13.10.22 r.


Prawo holdingowe – odpowiedzialność

Ustawa z dnia 9 lutego 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw („Ustawa Nowelizująca”) wprowadza do Kodeksu spółek handlowych instytucję prawną jaką jest „grupa spółek” oraz szereg związanych z nią nowych regulacji. O grupie spółek i zasadach jej funkcjonowania pisaliśmy szczegółowo w osobnym artykule opublikowanym w ramach niniejszego cyklu artykułów poświęconych nowelizacji Kodeksu spółek handlowych.

Nowe przepisy wprowadzają istotne modyfikacje w zakresie odpowiedzialności członków zarządu i innych organów (i to nie tylko w odniesieniu do grupy spółek), a także regulują kwestie odpowiedzialności spółki dominującej względem spółek zależnych, ich wspólników mniejszościowych oraz wierzycieli.

Odpowiedzialność członków organów spółek kapitałowych

Zgodnie z dotychczasowymi przepisami członkowie zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz likwidatorzy spółek z ograniczoną odpowiedzialnością odpowiadają wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki, chyba że nie ponoszą winy. Podobne unormowania Kodeks spółek handlowych przewiduje na gruncie przepisów dotyczących prostej spółki akcyjnej oraz spółki akcyjnej.

Ogólna zasada pozostaje niezmienna również po wejściu w życie Ustawy Nowelizującej – członkowie organów spółek kapitałowych mogą ponosić względem spółki odpowiedzialność za swoje działania i zaniechania, zgodnie z ogólnymi zasadami prawa cywilnego.

Ustawa Nowelizująca wprowadza w zakresie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjnej tak zwaną zasadę business judgement rule, która wyłącza odpowiedzialność cywilną członków organów spółek kapitałowych za szkodę wyrządzoną spółce, jeżeli postępując w sposób lojalny wobec spółki, działali oni w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny. Analogiczny przepis do tej pory obowiązywał w zakresie prostej spółki akcyjnej, co oznacza, że Ustawa Nowelizująca ujednolica zasady odpowiedzialności dla wszystkich spółek kapitałowych.

Warto dodać, że przepisy dotyczące działania w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego stanowią skodyfikowanie poglądów wyrażanych do tej pory w doktrynie i orzecznictwie.

Powyższa zmiana to nie jedyna modyfikacja odpowiedzialności członków zarządu i innych organów spółek kapitałowych. Kolejna z nich dotyczy wyżej wspomnianej instytucji grupy spółek. Nowy przepis art. 215 § 1 Kodeksu spółek handlowych stanowi, że członek zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz likwidator spółki zależnej nie ponosi odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wykonaniem wiążącego polecenia, w tym na podstawie art. 293, art. 300125 i art. 483 Kodeksu spółek handlowych (czyli omówionych wyżej przepisów odnoszących się do ogólnych zasad odpowiedzialności członków organów odpowiednio w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, prostej spółce akcyjnej oraz spółce akcyjnej). Co więcej, wyłączenie odpowiedzialności stosuje się odpowiednio do członka zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej i likwidatora spółki dominującej działających w interesie grupy spółek.

Naturalną konsekwencją ograniczenia odpowiedzialności członków organów spółek zależnych uczestniczących w grupie spółek za szkodę wyrządzoną wykonaniem wiążącego polecenia jest przeniesienie ciężaru odpowiedzialności na członków organów zarządzających i nadzorczych spółek dominujących. Mowa tu w szczególności o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wykonaniem wiążącego polecenia przez spółkę zależną w sytuacji, gdy polecenie spółki dominującej pozostaje w sprzeczności nie tylko z partykularnym interesem spółki zależnej, ale również z interesem całej grupy spółek. W takiej sytuacji, pomimo faktu, że przepisy nie przewidują bezpośredniej odpowiedzialności członków organów spółek dominujących w stosunku do spółek zależnych, takie osoby mogą ponosić odpowiedzialność w stosunku do spółki dominującej na zasadach ogólnych, w tym z uwzględnieniem opisanej powyżej zasady business judgement rule.

Celem powyższych przepisów jest ochrona w szczególności zarządów spółek zależnych, którzy wykonując wiążące polecenie spółki dominującej działaliby ze szkodą dla zarządzanej przez siebie spółki. Podobnie, ochrona obejmuje również członków organów spółek dominujących działających nie w partykularnym interesie spółki dominującej, lecz w interesie grupy spółek.

Co istotne, powyższe ograniczenia dotyczące odpowiedzialności organów spółek zależnych nie znajdą zastosowania w przypadku organów spółek publicznych oraz spółek objętych nadzorem nad rynkiem finansowym w rozumieniu ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym – spółki takie mogą bowiem występować w grupie spółek jedynie w roli spółki dominującej.

Warto zaznaczyć, że przepis art. 215 Kodeksu spółek handlowych nie wyłącza odpowiedzialności administracyjnoprawnej członków organów (na co uwagę zwraca projektodawca w uzasadnieniu projektu Ustawy Nowelizującej), a także – jak się wydaje – odpowiedzialności karnej członków organów wykonujących wiążące polecenie.

Odpowiedzialność spółki dominującej względem spółki zależnej

Instytucja wiążących poleceń w swojej istocie przewiduje, że następstwem wykonania przez spółkę zależną wiążącego polecenia może być powstanie po jej strony szkody. Elementem formalnym wiążącego polecenia wydawanego przez spółkę dominującą powinien być m. in. opis spodziewanych korzyści lub szkody spółki zależnej, które będą następstwem wykonania wiążącego polecenia (o ile występują), a także przewidywany sposób i termin naprawienia spółce zależnej szkody poniesionej w wyniku wykonania wiążącego polecenia.

Ustawa Nowelizująca przewiduje, że spółka dominująca będzie odpowiadać wobec spółki zależnej uczestniczącej w grupie spółek za szkodę, która została wyrządzona wykonaniem wiążącego polecenia i która nie została naprawiona w terminie wskazanym w wiążącym poleceniu, chyba że nie ponosi winy. Odpowiedzialność spółki dominującej ustala się z uwzględnieniem obowiązku lojalności wobec spółki zależnej podczas wydawania i wykonania wiążącego polecenia.

Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej spółki dominującej względem spółki zależnej będzie zatem:

  1. wykonanie wiążącego polecenia przez spółkę zależną (przy czym oczywiście takie polecenie musi spełniać wszystkie przesłanki określone w Ustawie Nowelizującej);
  2. powstanie po stronie spółki zależnej szkody;
  3. adekwatny związek przyczynowy pomiędzy wykonaniem wiążącego polecenia a szkodą;
  4. brak naprawienia szkody przez spółkę dominującą w terminie określonym w treści wiążącego polecenia.

Przesłanką odpowiedzialności spółki dominującej jest także jej wina, niemniej jednak tutaj ustawodawca wprowadza domniemanie winy spółki dominującej (a więc to sama spółka dominująca musiałaby wykazać w ewentualnym procesie, że nie ponosi winy).

Dodatkowa przesłanka odpowiedzialności dotyczy jednoosobowych spółek zależnych. Za szkodę wyrządzoną jednoosobowej spółce zależnej spółka dominująca odpowiada bowiem tylko jeżeli wykonanie wiążącego polecenia doprowadziło do niewypłacalności spółki zależnej.

Ustawa Nowelizująca przewiduje w zakresie odpowiedzialności względem spółki zależnej tak zwaną instytucję actio pro socio, która sprowadza się do tego, że jeżeli spółka zależna nie wytoczy powództwa o naprawienie szkody wyrządzonej jej przez spółkę dominującą w terminie roku od dnia upływu terminu wskazanego w wiążącym poleceniu, każdy wspólnik albo akcjonariusz spółki zależnej może wytoczyć powództwo o naprawienie szkody wyrządzonej tej spółce.

Odpowiedzialność spółki dominującej względem wspólników mniejszościowych i wierzycieli spółki zależnej

Ustawodawca słusznie zauważył, że szkoda wynikająca z wykonania przez spółkę zależną wiążącego polecenia może mieć wpływ nie tylko na majątek samej spółki zależnej, ale także pośrednio na wspólników mniejszościowych spółki zależnej i jej wierzycieli. Skoro bowiem spółka zależna może potencjalnie ponieść szkodę na skutek wykonania wiążącego polecenia, to może to wpłynąć na wartość udziałów posiadanych przez wspólnika mniejszościowego spółki zależnej albo na zaspokojenie roszczeń jej wierzycieli.

Zgodnie z Ustawą Nowelizującą, spółka dominująca, która na dzień wydania wiążącego polecenia spółce zależnej uczestniczącej w grupie spółek dysponuje, bezpośrednio lub pośrednio, większością głosów umożliwiającą podjęcie uchwały o uczestnictwie w grupie spółek oraz o zmianie umowy albo statutu tej spółki zależnej, odpowiada wobec wspólnika albo akcjonariusza tej spółki za obniżenie wartości przysługującego mu udziału albo akcji, jeżeli obniżenie było następstwem wykonania przez spółkę zależną wiążącego polecenia.

Ustawodawca wprowadza domniemanie, zgodnie z którym spółka dominująca dysponuje większością głosów umożliwiającą podjęcie uchwały o uczestnictwie w grupie spółek oraz o zmianie umowy albo statutu spółki zależnej, jeżeli bezpośrednio lub pośrednio reprezentuje w spółce zależnej co najmniej 75% kapitału zakładowego.

Kluczowe z punktu widzenia wspólnika mniejszościowego spółki zależnej dochodzącego naprawienia szkody względem spółki dominującej będzie zatem wykazanie w jaki sposób wartość posiadanych przez niego udziałów uległa zmianie na skutek wykonania przez spółkę zależną wiążącego polecenia wydanego przez spółkę dominującą.

Jeśli chodzi o wierzycieli spółki zależnej, to będą mogli oni dochodzić odszkodowania od spółki dominującej w przypadku, w którym egzekucja przeciwko spółce zależnej uczestniczącej w grupie spółek okaże się bezskuteczna, chyba że spółka dominująca nie ponosi winy lub szkoda nie powstała w następstwie wykonania przez spółkę zależną wiążącego polecenia.

Warto zwrócić uwagę na rozłożenie ciężaru dowodu w zakresie dochodzenia odpowiedzialności odszkodowawczej przez wierzyciela spółki zależnej. Wierzyciel musi udowodnić jedynie powstanie szkody (przy czym – co istotne – Ustawa Nowelizująca wprowadza domniemanie, że szkoda obejmuje wysokość niezaspokojonej wierzytelności wobec spółki zależnej) oraz bezskuteczność egzekucji prowadzonej przez niego względem spółki zależnej. To spółka dominująca będzie mogła się zwolnić z odpowiedzialności, wykazując, że nie ponosi winy lub że pomiędzy szkodą a wykonaniem przez spółkę zależną wiążącego polecenia nie było adekwatnego związku przyczynowego.

Wprowadzone domniemania z pewnością ułatwią dochodzenie odszkodowania wierzycielom spółki zależnej, przenosząc istotną część ciężaru dowodu na spółkę dominującą.

Zakończenie

W ocenie autorów niniejszego artykułu, pozytywnie należy ocenić wprowadzenie do Kodeksu spółek handlowych zasady business judgement rule, jako wyznaczającej granice staranności członków organów spółek kapitałowych.

Praktyka rynkowa pokaże na ile instytucja grupy spółek okaże się atrakcyjna dla uczestników obrotu gospodarczego, a tym samym na ile określone w przepisach Ustawy Nowelizującej zasady odpowiedzialności spółki dominującej w grupie będą faktycznie stosowane w praktyce.

 


Jeśli potrzebowaliby Państwo pogłębić temat dotyczący zmian w kodeksie spółek handlowych, zachęcamy do kontaktu z naszymi ekspertami i autorami niniejszej publikacji:

 

 

 

 

Cykl alertów prawnych: Kodeks spółek handlowych

Nowe regulacje holdingów w polskim prawie już od 13.10.22 r.


 

 

13 października 2022 roku, na mocy ustawy z 9 lutego 2022 roku o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw, wejdzie w życie jedna z największych dotychczasowych nowelizacji Kodeksu spółek handlowych (”Ustawa Nowelizująca”).

Ustawa Nowelizująca wprowadza do Kodeksu spółek handlowych szereg nowych przepisów w zakresie prawa holdingowego  ̶ prawa grup spółek, które, jak wskazuje się w uzasadnieniu do nowelizacji, regulują relacje prywatno-prawne między spółką dominującą a jej spółkami zależnymi, w sposób,   który uwzględnia interes wierzycieli, członków organów oraz drobnych wspólników spółki zależnej.

Ponadto celem zastosowania nowych regulacji jest również wyposażenie rad nadzorczych w narzędzia umożliwiające prowadzenie bardziej efektywnego nadzoru korporacyjnego.

Niniejszy artykuł rozpoczyna cykl artykułów poświęconych nowelizacji Kodeksu spółek handlowych, który ma na celu przybliżenie Państwu nowych regulacji prawnych.

Grupa spółek – nowa definicja oraz zasady uczestnictwa

Ustawa Nowelizująca wprowadza do Kodeksu spółek handlowych nowy dział IV zatytułowany „Grupa spółek”, który obejmuje 16 artykułów, tj. art. 21   –  21    Kodeksu spółek handlowych.

Jak czytamy w uzasadnieniu projektu Ustawy Nowelizującej przepisy dotyczące grupy spółek można podzielić na dwie kategorie, to jest przepisy, które ułatwiają „zarządzanie” grupą spółek przez spółkę dominującą, w związku z realizacją wspólnej strategii gospodarczej grupy oraz przepisy, które zapewniają ochronę określonych grup interesu występujących w przypadku grupy spółek.

Wdrażane regulacje odnoszą się do holdingów faktycznych – czyli w praktycznym ujęciu, do sytuacji, gdy między spółkami powstaje stosunek dominacji i zależności określony w przepisach Kodeksu spółek handlowych. Ponadto, nie wyklucza się możliwości utworzenia, na zasadzie swobody umów, holdingu umownego pomiędzy spółką dominującą i jej spółką zależną.

Grupy spółek mogą być tworzone również przez spółki publiczne, jednakże w takim przypadku spółka publiczna może występować w grupie spółek wyłącznie jako spółka dominująca. Co więcej, spółkami zależnymi w grupie spółek nie mogą być także spółki objęte nadzorem nad rynkiem finansowym w rozumieniu ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, jak również spółki w likwidacji, które rozpoczęły podział swego majątku oraz spółki w upadłości.

Dotychczasowo instytucja grupy spółek nie miała normatywnej definicji, natomiast na mocy Ustawy Nowelizującej przyjęto, iż grupa spółek to spółka dominująca i spółka albo spółki zależne, będące spółkami kapitałowymi, kierujące się zgodnie z uchwałą o uczestnictwie w grupie spółek wspólną strategią w celu realizacji wspólnego interesu (interes grupy spółek), uzasadniającą sprawowanie przez spółkę dominującą jednolitego kierownictwa nad spółką zależną albo spółkami zależnymi.

Nowe przepisy regulujące grupę spółek znajdą zastosowanie do holdingu faktycznego w sytuacji, w której zgromadzenie wspólników albo walne zgromadzenie spółki zależnej podejmie uchwałę, większością kwalifikowaną trzech czwartych głosów, w przedmiocie uczestnictwa w grupie spółek ze wskazaniem spółki dominującej.

Należy zaznaczyć, iż Ustawa Nowelizująca nie przewiduje wymogu podjęcia przedmiotowej uchwały również przez spółkę dominującą. Następnie obligatoryjne jest ujawnienie uczestnictwa w grupie spółek w Krajowym Rejestrze Sądowym przez spółkę dominującą i spółkę zależną, co następuje przez wpisanie wzmianki do tego rejestru.

W uzasadnieniu do Ustawy Nowelizującej wskazano, iż należy odróżnić „grupę spółek„  – która zasadniczo jest adresatem regulacji prawnej określanej mianem prawa holdingowego  – od stosunku dominacji i zależności między spółkami, o którym jest mowa w art. 4 § 1 pkt 4 Kodeksu spółek handlowych.

Ustawodawca przyjął bowiem, iż grupa spółek jest „kwalifikowanym” stosunkiem dominacji   i zależności między określonymi spółkami tworzącymi grupę spółek, gdyż spółki te kierują się wspólną strategią gospodarczą, która umożliwia spółce dominującej sprawowanie jednolitego kierownictwa nad spółką albo spółkami zależnymi.

Pozwala to wyróżnić nową kategorię prawną występującą w praktyce polskich i zagranicznych grup spółek, jaką jest „interes grupy spółek”.

Wobec powyższego składnikiem konstytutywnym oraz jednocześnie definiującym grupę spółek, oprócz powstania pomiędzy spółkami uczestniczącymi w grupie stosunku dominacji i zależności, jest przyjęta przez spółki uczestniczące w grupie wspólna strategia, mająca na celu realizację wspólnego interesu grupy spółek.

Co istotne, grupa spółek jako kwalifikowany stosunek dominacji i zależności między spółkami przez istnienie wspólnego interesu tej grupy nie oznacza – w świetle przyjętej w Ustawie Nowelizującej koncepcji prawa holdingowego – obowiązku powstania sformalizowanej struktury organizacyjnej posiadającej własną nazwę, quasi-organy, regulamin, powoływanej przez uczestników grupy spółek bądź zapewniającej przystąpienie do niej innym spółkom.

Takie ujęcie tworzyłoby bowiem własną podmiotowość grupy spółek, trudną do przyjęcia systemowego, ze względu na zasadę zamkniętego katalogu typów spółek.

Na czym polega instytucja wiążącego polecenia?

Podstawową instytucją prawną, która ma zapewnić spółce dominującej sprawne zarządzanie grupą spółek, jest wiążące polecenie kierowane przez spółkę dominującą do spółki zależnej.

Należy wskazać, iż Ustawa Nowelizująca wprowadza wysoce sformalizowany tryb wydawania, przyjmowania i odmowy wiążących poleceń. Spółka dominująca wydaje wiążące polecenie w formie pisemnej lub elektronicznej pod rygorem nieważności.

Wiążące polecenie powinno wskazywać co najmniej:

  • oczekiwane przez spółkę dominującą zachowanie spółki zależnej w związku z wykonaniem wiążącego polecenia;
  • interes grupy spółek, który uzasadnia wykonanie przez spółkę zależną wiążącego polecenia;
  • spodziewane korzyści lub szkody spółki zależnej, które będą następstwem wykonania wiążącego polecenia,
  • przewidywany sposób i termin naprawienia spółce zależnej szkody poniesionej w wyniku wykonania wiążącego polecenia.

Czynnością następującą po pisemnym wydaniu wiążącego polecenia przez spółkę dominującą, a przed jego wykonaniem przez spółkę zależną uczestniczącą w grupie spółek jest podjęcie uprzedniej uchwały zarządu spółki zależnej w przedmiocie wykonania bądź odmowy wykonania wiążącego polecenia.

Spółka zależna uczestnicząca w grupie spółek informuje spółkę dominującą o podjęciu uchwały o wykonaniu wiążącego polecenia albo uchwały o odmowie wykonania wiążącego polecenia.

Spółka zależna uczestnicząca w grupie spółek podejmuje uchwałę o odmowie wykonania wiążącego polecenia, jeżeli jego wykonanie doprowadziłoby do niewypłacalności albo zagrożenia niewypłacalnością tej spółki.

Ponadto spółka zależna uczestnicząca w grupie spółek niebędąca spółką jednoosobową (to jest niebędąca w całości własnością spółki dominującej), podejmuje uchwałę o odmowie wykonania wiążącego polecenia, jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że jest ono sprzeczne z interesem tej spółki  i wyrządzi jej szkodę, która nie będzie naprawiona przez spółkę dominującą lub inną spółkę zależną uczestniczącą w grupie spółek w okresie dwóch lat, licząc od dnia, w którym nastąpi zdarzenie wyrządzające szkodę, chyba że umowa albo statut spółki stanowi inaczej.

Należy wskazać, iż umowa albo statut spółki zależnej uczestniczącej w grupie spółek może przewidywać dodatkowe przesłanki odmowy wykonania wiążącego polecenia. Skuteczność uchwały o zmianie umowy albo statutu spółki zależnej wprowadzającej dodatkowe przesłanki odmowy wykonania wiążącego polecenia, zależy od odkupienia przez spółkę dominującą udziałów albo akcji tych wspólników albo akcjonariuszy spółki zależnej, którzy nie zgadzają się na zmianę.

Wspólnicy albo akcjonariusze spółki zależnej, którzy nie zgadzają się na przedmiotową zmianę zgłaszają żądanie odkupienia ich udziałów albo akcji, w terminie dwóch dni od dnia zakończenia zgromadzenia.

Nieobecni wspólnicy zgłaszają żądanie odkupienia ich udziałów w terminie miesiąca od dnia zakończenia zgromadzenia wspólników, na którym podjęto uchwałę o zmianie umowy, a nieobecni akcjonariusze zgłaszają żądanie odkupienia ich akcji w terminie miesiąca od dnia ogłoszenia uchwały o zmianie statutu spółki zależnej.

Wspólników albo akcjonariuszy, którzy nie zgłoszą żądania odkupienia ich udziałów albo akcji w terminie, uważa się za zgadzających się na zmianę.

Pozostałe instytucje prawne w zakresie zarządzania grupą spółek

Ustawodawca oprócz wyżej opisanej instytucji wiążących poleceń wyposażył spółkę dominującą w dodatkowe instytucje prawne mające na celu sprawne zarzadzanie grupą spółek, do których należą:

  1. prawo dostępu do informacji spółki dominującej o spółkach zależnych;
  2. prawo rady nadzorczej spółki dominującej do sprawowania stałego nadzoru nad spółkami zależnymi uczestniczącymi w grupie spółek, ale tylko w zakresie realizacji interesu grupy spółek;
  3. prawo do przymusowego wykupu udziałów albo akcji należących do wspólników (akcjonariuszy) mniejszościowych spółki zależnej, tak zwany squeeze-out.

Instytucje prawne mające na celu ochronę wspólników (akcjonariuszy) mniejszościowych spółki zależnej uczestniczącej w grupie spółek

Ustawa Nowelizująca przewiduje również szczegółowe instrumenty prawne mające na celu zapewnienie ochrony wspólników (akcjonariuszy) mniejszościowych spółki zależnej uczestniczącej w grupie spółek, do których należą:

  1. obowiązek spółki zależnej sporządzenia sprawozdania o jej powiązaniach umownych ze spółką dominującą za okres ostatniego roku obrotowego, które to sprawozdanie obejmuje w swej treści wskazanie wiążących poleceń wydawanych tej spółce przez spółkę dominującą. Przedmiotowa regulacja może być również kwalifikowana jako przepis ochronny z punktu widzenia wierzycieli spółki zależnej;
  2. uprawnienie wspólnika (akcjonariusza) lub wspólników (akcjonariuszy) mniejszościowych spółki zależnej uczestniczącej w grupie spółek reprezentujących co najmniej 10% kapitału zakładowego  do żądania wyznaczenia przez sąd rejestrowy firmy audytorskiej w celu zbadania rachunkowości  oraz działalności grupy spółek;
  3. prawo do przymusowego odkupu udziałów albo akcji należących do wspólników (akcjonariuszy) mniejszościowych spółki zależnej przez spółkę dominującą, tak zwany sell-out.

Zakończenie

Ustawa Nowelizująca stanowi pierwszą próbę ustawodawcy w zakresie uregulowania prawa holdingowego. Praktyka oraz implementacja przez holdingi faktyczne przepisów dotyczących grup spółek (bądź też przeciwnie – brak implementacji przedmiotowych przepisów) pokażą czy przyjęte regulacje oraz koncepcja prawa grup spółek są trafne.

W ocenie autorów niniejszego artykułu, z jednej strony wprowadzone instytucje prawa holdingowego takie jak wiążące polecenia spółki dominującej, mogą okazać się pomocne np. w przypadku chęci ujednolicenia oraz pewnego rodzaju podyktowania przez spółkę dominującą polityk, zasad, regulaminów itd.

Z drugiej strony natomiast, mając na uwadze pragmatyczny punkt widzenia, należy wskazać na bardzo wysoki stopień sformalizowania procedur związanych z wiążącymi poleceniami.

W zakresie umocnienia pozycji spółki dominującej zapewne pozytywną zmianą okaże się procedura squeeze-out, to jest prawo do przymusowego wykupu udziałów albo akcji należących do wspólników (akcjonariuszy) mniejszościowych spółki zależnej. Przedmiotowa procedura może zostać wdrożona również w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością uczestniczącej w grupie spółek.

Wobec powyższego, powstanie grupy spółek umożliwi łatwiejszy wykup wspólników (akcjonariuszy) mniejszościowych, przy czym z drugiej strony umożliwi wspólnikom mniejszościowym – poprzez zastosowanie procedury sell-out – doprowadzenie do przymusowego odkupu udziałów albo akcji do nich należących.

Podsumowując, nowe uregulowania prawa holdingowego mogą okazać się pomocne i atrakcyjne dla poszczególnych podmiotów uczestniczących w relacjach prywatno-prawnych między spółką dominującą a jej spółkami zależnymi.


Jeśli potrzebowaliby Państwo pogłębić temat dotyczący zmian w kodeksie spółek handlowych, zachęcamy do kontaktu z naszymi ekspertami i autorami niniejszej publikacji:

Zmiany w przepisach prawa pracy, jeszcze w 2022 roku.

Czego mogą spodziewać się pracodawcy?


Zapowiadany wstrząs dla pracodawców ma szansę wkrótce zakończyć się istotnymi zmianami kodeksu pracy.

Planowana od dawna implementacja dyrektywy 2019/1152 zgodnie z projektem ustawy  z dnia 30 czerwca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (UC118), będzie skutkować szeregiem nowych obowiązków i koniecznych do wdrożenia procedur.

Nowe zasady zawierania umów o pracę na okres próbny

Pracownikom łatwiej będzie wchodzić w spory z pracodawcą, co do niesłusznego rozwiązania umowy o pracę na okres próbny. Pracodawcy powinni się przygotować na krótsze okresy próbne, a także odpowiednio dostosować obecnie funkcjonujące wzory umów o pracę na okres próbny.

Jedną z najistotniejszych przewidywanych zmian jest skrócenie okresu, na jaki może być zawarta umowa o pracę na okres próbny do:

  • 1 miesiąca – w przypadku zamiaru zawarcia umowy o pracę na czas określony krótszy niż 6 miesięcy; oraz
  • 2 miesięcy – w przypadku zamiaru zawarcia umowy o pracę na czas określony wynoszący co najmniej 6 miesięcy i krótszy niż 12 miesięcy.

Możliwe będzie wydłużenie umowy o pracę na okres próbny, jednak nie więcej  niż o 1 miesiąc.

Takie wydłużenie będzie musiało być jednak „uzasadnione rodzajem pracy”, co oznacza, że pracodawca musi uprzednio zbadać, czy dany rodzaj pracy faktycznie wymaga dłuższego okresu na sprawdzenie kwalifikacji pracownika i możliwości jego zatrudnienia.

W przypadku pozostałych umów o pracę, które przewidują zatrudnienie powyżej 12 miesięcy, okresem na jaki może być zawarta umowa o pracę na okres próbny – nadal będą maksymalnie 3 miesiące.

Pozytywnie należy odnieść się do proponowanej zmiany, pozwalającej na uzgodnienie  w umowie o pracę, iż umowa o pracę na okres próbny przedłuża się o czas urlopu, a także o czas innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy.

Aby zastosować to rozwiązanie, stosowna wzmianka w tym zakresie będzie musiała znaleźć się w treści umowy. Choć zmiana tego rodzaju w praktyce nie wydłuży okresu świadczonej pracy w ramach umowy o pracę na okres próbny, to jednak dotychczas nie było to możliwe.

Biorąc pod uwagę cel zawierania umów o pracę na okres próbny w postaci sprawdzenia kwalifikacji pracownika i możliwości jego zatrudnienia w celu wykonywania określonej pracy, zmianę tego rodzaju uznać należy wręcz uznać za konieczną. Stanowi ona również wdrożenie art. 8 ust. 3 dyrektywy 2019/1152.

Zgodnie z obecnie obowiązującym stanem prawnym, dopuszczalne jest jednokrotne ponowne zawarcie umowy na okres próbny po upływie co najmniej 3 lat od dnia rozwiązania lub wygaśnięcia poprzedniej umowy o pracę, nawet jeżeli pracownik ma być zatrudniony  w celu wykonywania tego samego rodzaju pracy.

Po zmianie, ponowne zawarcie umowy o pracę na okres próbny z tym samym pracownikiem, będzie możliwe tylko jeżeli pracownik miałby być zatrudniony w celu wykonywania innego rodzaju pracy. Istotne będzie więc wyraźne określenie w umowie o pracę na okres próbny, że pracownik zatrudniony będzie na stanowisku związanym   z wykonywaniem pracy innego rodzaju.

Poszerzenie obowiązków informacyjnych pracodawcy

Zmiany dotyczące umów o pracę na okres próbny nie są jedynymi, które będą powodowały dodatkowe obowiązki po stronie pracodawców. Ustawodawca zamierza wprowadzić szerszy katalog informacji, które pracodawca musi przekazać pracownikowi w związku z rozpoczęciem pracy.

Nowością będzie obowiązek przekazania pracownikowi m.in. informacji dotyczących przysługujących pracownikowi przerw w pracy, dobowego i tygodniowego odpoczynku, zasad dotyczących pracy w godzinach nadliczbowych i rekompensaty  za nią, prawa pracownika do szkoleń, a także informacji o nazwie instytucji zabezpieczenia społecznego, do której wpływają składki na ubezpieczenia społeczne związane ze stosunkiem pracy oraz na temat ochrony związanej z zabezpieczeniem społecznym, zapewnianej przez pracodawcę.

Pracodawcy powinni zatem zadbać także o zaktualizowanie informacji o warunkach zatrudnienia przekazywanych pracownikom przy okazji zawarcia umów o pracę.

Wypowiadanie umów zawartych na czas określony

Zgodnie z projektem zmian do kodeksu pracy, trudniejsze będzie wypowiadanie umów o pracę zawartych na czas określony. Oświadczenie pracodawcy o wypowiedzeniu takiej umowy będzie musiało zawierać przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie, co do tej pory było wymagane tylko w przypadku wypowiedzenia umów o pracę na czas nieokreślony.

Pracodawca zamierzający wypowiedzieć umowę o pracę zawartą na czas określony (podobnie jak w przypadku umowy na czas nieokreślony) będzie musiał zawiadomić reprezentującą pracownika zakładową organizację związkową.

W razie niezasadnego wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony, pracownik będzie mógł domagać się przywrócenia do pracy (dotychczas nie miał takiej możliwości).

Projektowane zmiany wyraźnie zmierzają w kierunku zrównania praw pracowników zatrudnionych na podstawie umów na czas określony z pracownikami zatrudnionymi na czas nieokreślony, co wynika z konieczności dostosowania polskich przepisów do regulacji unijnych.

Na ten moment trwają prace legislacyjne, po wejściu w życie planowanych zmian, konieczne będzie m.in. uzupełnienie zawieranych umów o pracę na okres próbny o nowe elementy, w tym dokładne określenie rodzaju pracy. Ponadto, ze względu na  nowe obowiązki informacyjne pracodawców, konieczne będzie także odpowiednie dostosowanie dokumentacji pracowniczej, dlatego pracodawcy powinni już teraz zacząć przygotowania do nadchodzących zmian.

 

W razie pytań lub wątpliwości, autorzy niniejszego Alertu prawnego, pozostają do Państwa dyspozycji:

Piotr Wojnar

Adwokat / Partner Zarządzający

+48 602 660 610

piotr.wojnar@actlegal-bsww.com

Marta Podskarbi
Adwokat / Starszy prawnik

+48 604 506 607
marta.podskarbi@actlegal-bsww.com

Marlena Witkowska
Adwokat / Starszy prawnik

+48 601 933 889
marlena.witkowska@actlegal-bsww.com

Dyrektywa Work-Life Balance. Od 1 sierpnia więcej czasu dla rodziny?

Z początkiem sierpnia 2022 roku upływa termin wdrożenia przez Polskę dyrektywy unijnej w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów (Dyrektywa Work-Life Balance).

Jakich zmian należy się spodziewać? Czy nowe przepisy zagwarantują lepsze warunki pracy?

W najnowszym artykule dla serwisu MamStartup, Piotr Giżyński oraz Martyna Mróz z kancelarii act BSWW legal & tax postarają się wyjaśnić nadchodzące zmiany dotyczące:

– urlopów dla pracowników posiadających dzieci;

– elastycznej organizacji pracy dla rodziców; oraz

– praw i obowiązków pracownika korzystającego z możliwości pracy zdalnej.

Zachęcamy do zapoznania się z treścią artykułu na portalu Mam Startup.


Przeczytaj artykuł

Aspekty prawne pomocy dla uchodźców. Jak pomagać, żeby nie stracić?

Jak pomagać z głową, a nie tylko sercem – Małgorzata Wąsowska, Head of Tax Practice w kancelarii act BSWW legal & tax w najnowszym artykule dla MamStartup przedstawia najważniejsze konsekwencje podatkowe dla polskich przedsiębiorców, wynikające z różnych form wsparcia na rzecz Ukrainy i Ukraińców.

W artykule między innymi:

  • Jakie darowizny mogą być kosztem podatkowym?
  • Czy sponsoring i CSR mogą być remedium na dodatkowe obciążenia podatkowe?

⇢  Zachęcamy do lektury 

Test wypłacalności w prostej spółce akcyjnej

Prosta spółka akcyjna, którą można założyć od 1 lipca 2021 r., jest formą spółki kapitałowej wprowadzoną głównie w odpowiedzi na potrzeby gospodarki epoki cyfrowej i start-upów. Z założenia przystosowana jest ona do działalności innowacyjnej, opartej raczej na nowoczesnych technologiach i wiedzy niż na posiadaniu przez spółkę jakiegokolwiek majątku.

Jej cechami charakterystycznymi są m.in. brak kapitału zakładowego i zastąpienie go kapitałem akcyjnym, który minimalnie może wynosić nawet 1 zł oraz możliwość obejmowania akcji w zamian za wkłady niepieniężne w postaci pracy bądź usług. Novum w prostej spółce akcyjnej jest tzw. test wypłacalności, który musi zostać przeprowadzony przez organ zarządzający przed dokonaniem jakiejkolwiek wypłaty na rzecz akcjonariuszy. Stanowi on część szerszego systemu ochrony wierzycieli spółki.

Czym jest test wypłacalności w prostej spółce akcyjnej?

Test wypłacalności uregulowany został w art.  30015 § 5 Kodeksu spółek handlowych (dalej jako k.s.h.) jako jeden z instrumentów mających służyć ochronie wierzycieli poprzez ograniczenie wypłat dokonywanych z majątku spółki na rzecz akcjonariuszy. Zgodnie z tym przepisem wypłata dywidendy na rzecz akcjonariuszy nie może doprowadzić do utraty przez spółkę, w normalnych okolicznościach, zdolności do wykonywania wymagalnych zobowiązań pieniężnych w terminie sześciu miesięcy od dnia dokonania wypłaty. Przepis znajduje odpowiednie zastosowanie do innych wypłat korporacyjnych na rzecz akcjonariuszy: uiszczenia spłaty z tytułu umorzenia akcji (art. 30044 § 4 k.s.h.), zapłaty ceny nabywanych przez spółkę własnych akcji (art. 30047 § 3 k.s.h.), wypłaty zaliczki na poczet dywidendy (30017 § 1 k.s.h.).

Wskazany wyżej zakaz z założenia ma na celu zapobieżenie dokonywaniu wypłat z majątku spółki na przedpolu jej niewypłacalności lub nawet wprost prowadzących do jej niewypłacalności i upadłości. Art. 30015 § 5 k.s.h. nakłada na organ zarządzający (a zatem odpowiednio zarząd lub radę dyrektorów) obowiązek zbadania przed każdorazową wypłatą dokonywaną na rzecz akcjonariuszy czy wypłata ta nie doprowadzi do materializacji płynnościowej przesłanki niewypłacalności w terminie 6 miesięcy od jej dokonania. Przepis ten jest zatem wyrazem skorelowania prawa spółek z przepisami Prawa upadłościowego (dalej jako p.u.).

Płynnościowa przesłanka niewypłacalności w prostej spółce akcyjnej

Jak wskazano powyżej, test wypłacalności dotyczy jednej z dwóch niezależnych przesłanek niewypłacalności uregulowanych w Prawie upadłościowym – przesłanki płynnościowej, którą jest utrata przez dłużnika zdolności do wykonywania jego wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Jej materializacja powoduje powstanie obowiązku zgłoszenia wniosku o upadłość w terminie 30 dni. Można powiedzieć, że proste spółki akcyjne są szczególnie narażone na zaistnienie w nich stanu niewypłacalności. Po pierwsze z uwagi na to, że nie muszą posiadać żadnego majątku. Po drugie, innowacyjne przedsięwzięcia, z myślą o których stworzony został ten typ spółki, obarczone są zazwyczaj dużym ryzkiem.

Dokładny moment utraty przez spółkę zdolności do spłaty zobowiązań jest bardzo często nieuchwytny. Dlatego też prawo upadłościowe przewiduje domniemanie zawarte w art. 11 ust. 1a p.u., zgodnie z którym domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące. Powyższe domniemanie jest to tzw. domniemanie prawne wzruszalne. Oznacza to, że sam fakt braku zapłaty nie świadczy jeszcze o tym, że dłużnik jest niewypłacalny i że powinno być wobec niego wszczęte postępowanie upadłościowe. W przypadku jednak, gdy opóźnienie trwa dłużej niż 3 miesiące ciężar dowodu przeniesiony zostaje na dłużnika. Żeby obalić domniemanie musiałby on wykazać, że pomimo iż nie wykonuje zobowiązań dłużej niż 3 miesiące, to tak naprawdę nie utracił zdolności do spłaty długów (czyli np. przyczyną niewykonywania zobowiązań jest ich realna sporność).

Co istotne, domniemanie to może zostać obalone także w drugą stronę, poprzez wykazanie, że pomimo iż nie upłynęły jeszcze 3 miesiące odkąd spółka przestała regulować zobowiązania, to z całą pewnością nie jest już w stanie odzyskać płynności finansowej. Przykładowo: prosta spółka akcyjna zawiera umowę z wydawcą gier komputerowych, na mocy której wydawca udostępnia środki na development gry. Spółka narusza warunki umowy: wydaje środki niezgodnie z ustalonym w umowie budżetem oraz nie wywiązuje się z harmonogramu prac. Na skutek powyższego wydawca wypowiada umowę i żąda zwrotu powierzonych spółce kwot. Suma ta jest tak znaczna, że od razu jest oczywiste, że spółka nie będzie w stanie jej spłacić. Znacznie przekracza zarówno kwotę obecnego majątku spółki, jak i jej prognozowane przychody. W takim wypadku można mówić o powstaniu stanu niewypłacalności już od chwili wypowiedzenia umowy wydawniczej. Warto w tym miejscu zastrzec, że o niewypłacalności można mówić dopiero, gdy spółka posiada wymagalne zobowiązania wobec więcej niż jednego wierzyciela. Zarówno bowiem w definicji niewypłacalności zawartej w art. 11 ust. 1 p.u., jak i w omawianym art. 30015 § 5 k.s.h. mowa o „zobowiązaniach” w liczbie mnogiej.

Wszystkie powyższe niuanse należy wziąć pod uwagę przy dokonywaniu wymaganego przez k.s.h. testu wypłacalności w prostej spółce akcyjnej. Wariantem najbardziej ostrożnościowym i zalecanym przy dopełnianiu tego wymogu będzie prognoza odpowiadająca na  pytanie czy w normalnych, przewidywalnych okolicznościach w ciągu najbliższych sześciu miesięcy spółka będzie regulować swoje wszystkie wymagalne zobowiązania. Jednak nie zawsze negatywna odpowiedź na powyższe pytanie musi oznaczać, że test wypłacalności wypadł negatywnie. Podobnie jak przy badaniu przesłanek niewypłacalności, każda sytuacja powinna być rozpatrywana indywidualnie.

Pojęcie „normalnych okoliczności” w teście wypłacalności

Ustawodawca nie wymaga od osób zarządzających spółką, aby przewidywały okoliczności nadzwyczajne i nieprzewidywalne. Zgodnie z omawianym art. 30015 § 5 k.s.h. dokonując testu wypłacalności bierze się pod uwagę „normalne okoliczności”. W uzasadnieniu projektu ustawy wskazano, że w zakresie tym mieszczą się istotne czynniki wewnętrzne i zewnętrzne, które zarząd powinien przewidzieć przy dołożeniu należytej staranności. Zarządzający spółką powinni uwzględnić m.in. planowane w najbliższym czasie wpływy, wydatki, bieżące zobowiązania spółki, a także zobowiązania, które staną się wymagalne w okresie sześciu miesięcy od dnia spełnienia świadczenia na rzecz akcjonariuszy. Nie ma natomiast obowiązku przewidywania w teście wypłacalności  nadzwyczajnych okoliczności, których wystąpienie w chwili dokonywania testu było mało prawdopodobne.

Do takich nadzwyczajnych okoliczności niewątpliwie może należeć epidemia, katastrofy naturalne, kryzys polityczny i finansowy, nagłe załamanie w branży, zmiana przepisów podatkowych lub regulujących dany sektor gospodarki. Wydaje się, iż można do nich zaliczyć także okoliczności, które indywidualnie dotknęły danego przedsiębiorcę, np. włamanie do systemu komputerowego spółki i doprowadzenie do utraty cennych danych, niewypłacalność głównych partnerów gospodarczych, zniszczenie urządzeń czy pożar magazynu, o ile były trudne do przewidzenia.  Z powyższego wynika, że w przypadku powstania stanu niewypłacalności spółki w okresie 6 miesięcy od dokonania wypłaty, jedną ze strategii obrony przed zwrotem środków może być argumentacja, iż napotkane przez spółkę okoliczności nie były okolicznościami typowymi, standardowymi, lecz nadzwyczajnymi.

Konsekwencje dokonania wypłaty z naruszeniem art. 30015 § 5 k.s.h.

Konsekwencją dokonania wypłaty na rzecz akcjonariusza z naruszeniem art. 30015 § 5 k.s.h. jest obowiązek zwrotu tej wypłaty spółce przez akcjonariusza. Członkowie organów spółki (zarządu lub rady dyrektorów) odpowiadają za zwrot wypłaty solidarnie z akcjonariuszem, chyba że nie ponoszą winy (art. 30022 § 1 i § 2 k.s.h.). Ciężar dowodu w zakresie okoliczności braku winy spoczywa więc na członkach organów, którzy musieliby udowodnić np. że dołożyli wymaganej staranności przy dokonywaniu testu wypłacalności.

Ocena legalności wypłaty świadczenia na rzecz akcjonariusza może okazać się jednak dość problematyczna, a to m.in. z uwagi na fakt, że ustawodawca nie przewidział żadnej konkretnej procedury czy formy testu wypłacalności. W pierwotnej wersji projektu ustawy taka procedura była przewidziana, a zarząd miał być zobowiązany do dokonania z należytą starannością oceny wypłacalności spółki i podjęcia uchwały w przedmiocie dopuszczalności dokonania wypłaty. Jednakże w toku procesu legislacyjnego zrezygnowano z tego wymogu i obecnie test wypłacalności może być teoretycznie przeprowadzony np. w formie ustnej. Trudny do ustalenia jest więc zakres odpowiedzialności poszczególnych członków zarządu czy rady dyrektorów (uchwała pozwalałaby jednoznacznie określić stanowisko prezentowane w odniesieniu do konkretnej wypłaty przez poszczególne osoby wchodzące w skład organu). Nie ma także obowiązku sporządzenia jakiegokolwiek raportu z przeprowadzenia testu wypłacalności, co może utrudniać jego późniejszą ocenę. Niewątpliwie, jeżeli test wypłacalności przeprowadzony uczciwie i z należytą starannością wypada pomyślnie, organ zarządzający powinien odpowiednio go udokumentować na wypadek konieczności obrony w ewentualnym procesie w przyszłości.

Poza kwestią braku ustawowej procedury testu wypłacalności w prostej spółce akcyjnej można zauważyć także inne jego mankamenty z punktu widzenia wierzycieli, m.in. krótki – półroczny okres objęty prognozą (zgodnie z pierwotnym projektem ustawy test wypłacalności miał obejmować okres roczny). Biorąc pod uwagę opisane wyżej domniemanie z art. 11 ust. 1a p.u., zgodnie z którym niewypłacalność zachodzi dopiero po 3 miesiącach nieregulowania zobowiązań, w praktyce często wystarczy, że spółka będzie regulowała zobowiązania przez pierwsze 3 miesiące od wypłaty dywidendy.

Mając na uwadze powyższe okoliczności można odnieść wrażenie, że ochrona wierzycieli spółki przewidziana w art. 30015 § 5 k.s.h. może okazać się iluzoryczna lub przewidziana jedynie na sytuacje ewidentnego wyprowadzania majątku ze spółki, powodującego jej niemal natychmiastową niewypłacalność. Można przewidywać, że treść regulacji będzie jeszcze dostosowywana i zmieniana. Tymczasem, prawdziwa skuteczność testu wypłacalności jako instrumentu ochrony wierzycieli, z uwagi na dużą elastyczność przepisu, będzie zależała od podejścia i praktyki orzeczniczej sądów oraz rozwijającej się doktryny.

POBIERZ PDF

Zadaj pytanie naszym doradcom

Piotr Smołuch
Adwokat / Partner zarządzający
+48 22 420 59 59
piotr.smoluch@actlegal-bsww.com

Barbara Szczepkowska
Radca prawny/ Partner / Doradca restrukturyzacyjny
+48 22 420 59 59
barbara.szczepkowska@actlegal-bsww.com

Wygórowane wymogi wobec rad nadzorczych spółek akcyjnych

Podstawowym zadaniem Rady Nadzorczej jest nadzorowanie działań zarządu, tak aby organ ten podejmował tylko takie działania, które są zgodne z prawem, dobrymi obyczajami, a przede wszystkim interesem spółki. Zgodnie z projektowaną nowelizacją KSH, ustawodawca planuje rozszerzyć kompetencje nadzorców, m.in. do uzyskiwania informacji o działalności spółki, co ma mieć na celu zapewnienie równowagi informacyjnej pomiędzy zarządem a radą nadzorczą. Jednocześnie, ustawodawca projektuje przepisy rozszerzające możliwość karania członków rad nadzorczych, a instytucje publicznego nadzoru w praktyce zaczynają stawiać członkom rad nadzorczych wymogi, którym niewielu członków rad nadzorczych jest w stanie sprostać.

Zdolność do pełnienia funkcji członka rady nadzorczej

Podstawowym przepisem regulującym działalność organu nadzorczego spółki akcyjnej jest art. 382 § 1 Kodeksu spółek handlowych, zgodnie z którym rada nadzorcza sprawuje stały nadzór nad działalnością spółki we wszystkich dziedzinach jej działalności. Kto może zostać członkiem rady nadzorczej? Zgodnie z art. 18 KSH może to być osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych, która nie została skazana za ściśle określone przestępstwa uregulowane w Kodeksie karnym, tj. przeciwko ochronie informacji, przeciwko wiarygodności dokumentów, przeciwko mieniu, przeciwko obrotowi gospodarczemu i interesom majątkowym w obrocie cywilnoprawnym oraz przeciwko obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi, a także przestępstwa z art. 587, 590 i 591 KSH.

Dodatkowe wymogi muszą spełnić kandydaci na członków rad nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa. Kryteria te zostały uregulowane w art. 19 – 21 Ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym, a odnoszą się między innymi do posiadania odpowiedniego wykształcenia i tytułu zawodowego, legitymowania się określonymi certyfikatami czy zdania odpowiednich egzaminów.

Jedynie w jednostkach zainteresowania publicznego, zgodnie z Ustawą o biegłych rewidentach, wymagane jest powołanie komitetu audytu, którego jeden z członków musi posiadać wiedzę i umiejętności w zakresie rachunkowości lub badania sprawozdań finansowych
Nie znajdziemy zatem dodatkowych kryteriów w zakresie wiedzy czy doświadczenia, którym powinni sprostać członkowie rady nadzorczej, o ile nie są jednocześnie członkami komitetu audytu. Daje to akcjonariuszom swobodę w doborze do organu nadzorczego takich osób, które ze względu na swoje umiejętności i kompetencje zawodowe będą dawały im gwarancję sprawowania efektywnego nadzoru nad działalnością spółki.

Rady nadzorcze obsadzone samymi ekspertami finansowymi

W ostatnim czasie obserwujemy zmianę podejścia Komisji Nadzoru Finansowego, która stopniowo zaczyna wymagać od wszystkich członków rad nadzorczych posiadania zarówno szerokiej wiedzy i umiejętności w zakresie rachunkowości lub badania sprawozdań finansowych, i jednocześnie wiedzy i umiejętności z zakresu branży, w której działa dana spółka, nawet gdy dana osoba nie jest członkiem komitetu audytu. W konsekwencji, w przypadku nieprawidłowości w sprawozdawczości czy finansach spółki, Komisja co raz częściej wskazuje na odpowiedzialność w tym zakresie członków rad nadzorczych.

Warto zwrócić uwagę na dwa podstawowe przepisy, które regulują zakres zadań członków rady nadzorczej, tj. art. 382 KSH oraz art. 4a Ustawy o rachunkowości. Stanowią one podstawę do stwierdzenia, że rada nadzorcza, jako organ kolegialny, jest obowiązana do weryfikacji prawidłowości procedury przygotowania i ogłaszania sprawozdań finansowych. Nie oznacza to jednak, że członkowie rad nadzorczych są odpowiedzialni za merytoryczną weryfikację sprawozdań, czy dokonywanie takich samych ustaleń, jak te poczynione przez profesjonalistów z dziedziny rachunkowości, tj. biegłych rewidentów czy członków komitetu audytu. Celem oceny sprawozdań dokonywanej przez radę nadzorczą jest stwierdzenie, czy rzetelnie ukazują one sytuację majątkową spółki. Jednakże od członków rady nadzorczej nie wymaga się specjalistycznej wiedzy z zakresu rachunkowości, tylko znajomości podstawowych funkcji oraz zasad rządzących bilansem, rachunkiem zysków i strat, pozostałymi dokumentami finansowymi, a także orientacji w regułach wyceny bilansowej. Te mają w rezultacie umożliwić im dokonanie ogólnej oceny, czy zasadnicze decyzje zarządu z zakresu rachunkowości zostały podjęte zgodnie z interesem spółki, przy dołożeniu należytej staranności i czy są ekonomicznie rozsądne[1].

Sprawozdawczość finansowa a komitet audytu

Co do zasady w jednostkach zainteresowania publicznego, musi funkcjonować komitet audytu, którego członkowie odpowiedzialni są za kompleksowe badanie sprawozdawczości finansowej spółki. Funkcją komitetu audytu jest zatem odciążenie rady nadzorczej in gremio od obowiązku fachowej kontroli sprawozdawczości finansowej. Taką konkluzję dają również Dobre Praktyki Spółek Notowanych na GPW, w których uzasadnieniu zauważono, że skala i charakter działalności większości spółek publicznych są bardzo rozległe. Z tego powodu samodzielne wykonywanie zadań nadzorczych, które zostały nałożone na członków rady nadzorczej w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, jest właściwie niemożliwe. Prowadzi to do sytuacji, w których rada musi polegać na procesach i funkcjach wewnętrznych, czyli na przykład komitecie audytu, a w niektórych sytuacjach korzystać z usług zewnętrznych podmiotów, w szczególności biegłych rewidentów i firm audytorskich[2].

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że wspólna odpowiedzialność członków organów za nieprawidłowości przy sporządzaniu sprawozdań może powstać tylko wtedy, gdy zostanie stwierdzona indywidualna odpowiedzialność każdego z piastunów, będąca następstwem niedochowania przez każdego z nich standardów pełnienia funkcji, w powiązaniu z precyzyjnym określeniem obowiązków oraz wymagań stawianych danemu członkowi rady nadzorczej [3].

Różne kompetencje = szerokie możliwości nadzorcze

Przyjęcie, że wszyscy członkowie danej rady nadzorczej posiadaliby wiedzę i doświadczenie w zakresie finansów, uniemożliwiłoby właściwe sprawowanie nadzoru nad działalnością danej spółki. W takiej sytuacji praktycznie niemożliwa byłaby przykładowo analiza umów lub transakcji z różnych dziedzin, gdyż nadzorcy po prostu nie mieliby o nich pojęcia. Dlatego kluczowe jest stawianie na różnorodne doświadczenie branżowe i profesjonalizm członków rady nadzorczej. Poza dokonywaniem ekspertyz finansowych i prawnych, posiadaniem wiedzy branżowej oraz umiejętnością szerokiej analizy problemów spółki, niebagatelne znaczenie dla sprawnego funkcjonowania organu nadzorczego oraz właściwej współpracy z zarządem są umiejętność dogłębnej analizy transakcji zawieranych przez spółkę czy też analiza obszarów związanych z zasobami ludzkimi danego podmiotu.

Jak wskazano w raporcie Różnorodność w radach nadzorczych 2021, zadaniem rady nadzorczej nie jest ciągłe negowanie wszystkich działań zarządu czy bezrefleksyjne przyjmowanie wszystkich jego działań. Biorąc pod uwagę mnogość zadań i odpowiedzialności rad nadzorczych, tylko różnorodna rada nadzorcza – pod względem wykształcenia, doświadczenia, kompetencji, wieku, płci – a także przynajmniej częściowo niezależna od większościowego akcjonariusza, daje realną szansę na wypracowanie najlepszych rozwiązań i efektywne sprawowanie nadzoru nad działalnością spółki[4]. Dlatego rady nadzorcze powinny być kompletowane w sposób zapewniający reprezentację różnorakich kompetencji, co będzie miało pozytywny wpływ na jakość sprawowanego nadzoru.

Podsumowanie

Członkowie rady nadzorczej zawsze powinni być dobierani w odniesieniu do potrzeb konkretnej spółki, skali i profilu jej działalności, dynamiki biznesu, rozwoju technologii czy też potrzeb klientów. Jedynie obsadzenie rady nadzorczej specjalistami w różnych dziedzinach może zagwarantować właściwe sprawowanie nadzoru. Oczywiście, część członków organu nadzorczego powinna posiadać wiedzę i umiejętności w dziedzinie rachunkowości oraz badania sprawozdań finansowych, na przykład w celu uformowania w spółce komitetu audytu czy właściwej analizy dokumentów finansowych. Nie można jednak oczekiwać że wszyscy członkowie rady będą ekspertami finansowymi, gdyż w takiej sytuacji zabrakłoby na rynku chętnych i odpowiednio kompetentnych kandydatów do zasiadania w radach nadzorczych. Tym bardziej negatywnie należy ocenić wszelkie zmiany legislacyjne, jak projektowane nowe brzmienie art. 96 ust. 6a pkt 2 Ustawy o ofercie publicznej, umożliwiające bezpośrednie pociąganie do odpowiedzialności członków rad nadzorczych, za przewinienia spółek w zakresie sprawozdawczości finansowej, czy trend rozszerzania przez KNF wymagań w zakresie wiedzy z zakresu finansów wobec wszystkich członków rad nadzorczych. Konsekwencją takich działań, będzie bowiem zmniejszanie się liczby profesjonalnych członków rad nadzorczych, zdających sobie sprawę z rosnących ryzyk związanych ze sprawowaniem funkcji nadzorczych w spółkach.

[1] Krześniak, Odpowiedzialność członków rady nadzorczej spółki akcyjnej za prawidłowość sprawozdań finansowych spółki, Przegląd Prawa i Administracji 112, 2018; https://repozytorium.uni.wroc.pl/Content/109206/07_Krzesniak_E_J_Odpowiedzialnosc_czlonkow_rady_nadzorczej_spolki_akcyjnej_za_prawidlowosc_sprawozdan_finansowych_spolki.pdf

[2] https://www.gpw.pl/pub/GPW/files/PDF/dobre_praktyki/Wskazowki_DPSN2021_v2_29.07.21.pdf

[3] Nowe obowiązki spółek publicznych i członków organów – implementacja do prawa polskiego dyrektyw 2006/43/WE i 2006/46/WE, prof. dr hab. Adam Opalski, MOP 2010, Nr 5.

[4] za: Piotr Rybicki [w:] https://www.wmadvisory.pl/wp-content/uploads/2021/11/Raport-30-Club-Poland-Investor-Group-final.pdf

POBIERZ NEWSLETTER

Zadaj pytanie naszym doradcom

Piotr Wojnar
Adwokat / Partner zarządzający
+48 22 420 59 59
piotr.wojnar@actlegal-bsww.com

Łukasz Świątek
Adwokat / Starszy prawnik
+48 22 420 59 59
lukasz.swiatek@actlegal-bsww.com

Katarzyna Krzykwa
Aplikant adwokacki / Prawnik
+48 22 420 59 59
katarzyna.krzykwa@actlegal-bsww.com

Najnowsze zmiany w prawie restrukturyzacyjnym

Najpopularniejsza obecnie procedura restrukturyzacyjna najprawdopodobniej zostanie z nami na dłużej, chociaż w trochę innym kształcie.

Uproszczona restrukturyzacja wprowadzona została przez jedną ze specustaw covidowych, zwaną tarczą antykryzysową 4.0. W pierwotnym założeniu otwarcie uproszczonej restrukturyzacji, będącej narzędziem stworzonym bezpośrednio do walki z gospodarczymi skutkami epidemii koronawirusa, miało być możliwe tylko do 30 czerwca 2021 r.

Fenomen popularności procedury

Przez kilka miesięcy obowiązywania przepisów uproszczona restrukturyzacja stała się najpopularniejszym, najczęściej otwieranym postępowaniem restrukturyzacyjnym. Przykładowo w grudniu 2020 r. otwarto w Polsce 120 uproszczonych restrukturyzacji i tylko 7 innych rodzajów postępowań restrukturyzacyjnych. Wyjątkowo wysoki jest także odsetek zawieranych układów w stosunku do liczby otwieranych postępowań.

Jak działa uproszczona restrukturyzacja?

Jej cechą charakterystyczną jest samodzielne otwarcie postępowania przez dłużnika poprzez dokonanie obwieszczenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Postępowanie wszczynane jest zatem bez udziału sądu. Wcześniej dłużnik musi zawrzeć umowę z dowolnie wybranym doradcą restrukturyzacyjnym, który staje się nadzorcą układu. Główną zaletą postepowania z punktu widzenia dłużnika jest to, że już od dnia obwieszczenia w MSiG o otwarciu postępowania otrzymuje on bardzo szeroki pakiet ochronny. Składa się na niego m.in. ochrona przed postępowaniami egzekucyjnymi oraz przed wypowiadaniem dłużnikowi niektórych umów, jak np. umowy najmu, dzierżawy, leasingu czy kredytu. Od dnia otwarcia postepowania dłużnik ma 4 miesiące takich warunków ochronnych, żeby, z pomocą nadzorcy, zawrzeć układ z wierzycielami. Udział sądu sprowadza się głównie do zatwierdzenia układu.

Projekt zmian w prawie restrukturyzacyjnym

W ostatnich dniach na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o zmianie ustawy o Krajowym Rejestrze Zadłużonych oraz niektórych innych ustaw przewidujący wprowadzenie do Prawa restrukturyzacyjnego elementów uproszczonej restrukturyzacji na stałe, jednak w zmodyfikowanej wersji.

Co się zmieni?

W stosunku do dotychczasowej uproszczonej restrukturyzacji projekt przewiduje następujące różnice:

– obwieszczenia inicjującego postępowanie będzie można dokonać dopiero po sporządzeniu spisu wierzytelności, spisu wierzytelności spornych oraz wstępnego planu restrukturyzacyjnego (do tej pory wystarczyło przekazanie nadzorcy układu spisów wierzytelności i propozycji układowych), a zatem konieczny będzie większy wysiłek nadzorcy oraz dłużnika jeszcze przed zainicjowaniem procedury. Dotychczas wszystkie bardziej skomplikowane dokumenty sporządzane były dopiero po otwarciu postępowania,

– obwieszczenia nie będzie dokonywał samodzielnie dłużnik – jak było do tej pory, lecz nadzorca układu,

– postępowanie będzie można zainicjować tylko raz na 10 lat i tylko jeśli w ciągu ostatnich 10 lat wobec dłużnika nie umorzono innego postępowania restrukturyzacyjnego (chyba że umorzenie nastąpiło za zgodą rady wierzycieli),

– nadzorca układu będzie zobowiązany do założenia i prowadzenia akt w systemie teleinformatycznym (internetowym) obsługującym postępowanie sądowe,

– ochrona przed egzekucjami będzie jeszcze szersza niż dotychczas, przewidziano całkowity zakaz egzekucji z majątku dłużnika,

– ochrona przed wypowiadaniem dłużnikowi umów będzie rozszerzona i będzie dotyczyła wszystkich umów o podstawowym znaczeniu dla prowadzenia przedsiębiorstwa dłużnika. Spis tych umów będzie sporządzał nadzorca w terminie 21 dni od otwarcia postępowania,

– jeżeli chodzi o głosowanie nad układem, regułą będzie głosowanie w systemie teleinformatycznym obsługującym postępowanie sądowe,

– sąd, podobnie jak do tej pory, będzie mógł uchylić skutki obwieszczenia o otwarciu postępowania, jeżeli stwierdzi, że prowadzą one do pokrzywdzenia wierzycieli. Zgodnie z projektowanymi przepisami na postanowienie w tym przedmiocie będzie przysługiwać zażalenie, czego nie przewidywały dotychczasowe przepisy. Innymi słowy, restrukturyzowany dłużnik będzie miał szansę się wypowiedzieć zanim sąd odbierze mu parasol ochronny.

Szczegółowe unormowania mogą jeszcze ulec drobnym zmianom, ale widać już w jakim kierunku zmierza nowelizacja. Jak dotychczas uproszczona restrukturyzacja sprawdza się bardzo dobrze, biorąc pod uwagę popularność tej procedury. Najprawdopodobniej zostanie ona na stałe w polskim prawie.

Jeżeli chcieliby Państwo uzyskać więcej informacji na ten temat albo byli zainteresowani przeprowadzeniem takiego postępowania zapraszamy serdecznie do kontaktu:

Barbara Szczepkowska
Co-Head of Bankruptcy and Restructuring Practice / radca prawny / wspólnik / doradca restrukturyzacyjny
tel. +48 22 420 59 59
mob. +48 602 260 127
barbara.szczepkowska@actlegal-bsww.com